Znowu na Wielikącie

Niedzielny spacer po Wielikącie bardzo mnie zaskoczył. Na początku brnąłem przez półmetrowe zaspy – było tak mocne słońce, że nic nie widziałem. Prawdopodobnie tuż obok mnie spłoszyła się pani Bażantowa. Dopiero pod koniec wycieczki zdarzyły się takie okazy. Co więcej – Wąsatki nic sobie nie robiły z mojej obecności. Było naprawdę pięknie.

Wydmy Lubiatowskie

I to już wszystko z feryjnego wyjazdu – ostatnie są wydmy Lubiatowskie – bardzo ciekawe miejsce z klimatycznym nadmorskim laskiem. Niestety podczas całego wyjazdu ani razu nie było widać słońca – pomimo tego było bardzo pięknie.

Muzyka krzyża

Ostatnio w ekipie chorzowsko-krzyżkowickiej miałem okazję nakręcić teledysk. Muzyka opowiada o bólu, cierpieniu i niezrozumieniu pokazując (pod koniec teledysku), że jest światło, a jest nim odkrycie Jezusa Chrystusa Ukrzyżowanego.

Bardzo dziękuję ekipie filmowej: Agnieszka Rusinowska, Marcin Bota, Łukasz Jureczko za współpracę na planie. Szczególnie podziękowania składam kierowcom za pomoc w realizacji teledysku i pilnowanie scenariusza 🙂 🙂