LEKCJA 11: Pragnienie sprawiedliwości

Dzisiaj zapraszam do obejrzenia poniższych filmów.

Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. Mt 5,6

Dzisiejsza lekcja w formie wideo – posłuchaj wypowiedzi o. Adama Szustaka, który pokazuje nam Miriam – Maryję

A tutaj trochę inaczej o Bożej sprawiedliwości

Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.

Zauważ, że człowiek który żyje niesprawiedliwie ma cały czas niedosyt. (jest głodny szczęścia). Chcesz być szczęśliwy – bądź sprawiedliwy, tak jak Bóg jest sprawiedliwy, tak jak Jezus, Maryja.

Zrób notatkę do zeszytu, ale nie wysyłaj do mnie. Pozdrawiam

LEKCJA 11: Czyste serce.

Dziś zapraszam do zapoznania się z artykułem, który jest konferencja formacyjną. Z tej lekcji zrób notatkę, ale nie wysyłaj na maila.

Co oznacza wyrażenie „czystość serca”?

Można je rozumieć na kilka sposobów…

Wyraz „czystość” w kontekście religijnym kojarzy się przede wszystkim ze sferą seksualną. Mówimy o zachowaniu czystości, zakonnicy ślubują czystość… Jezusowe błogosławieństwo ma jednak szerszy zakres.

„«Czyste serca» oznaczają tych, którzy dostosowali swój umysł i swoją wolę do Bożych wymagań świętości, zwłaszcza w trzech dziedzinach: miłości, czystości, czyli prawości płciowej, umiłowania prawdy i prawowierności w wierze” — czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego (nr 2518). Katechizm wskazuje też na zależność między czystością serca, ciała i wiary: fundamentem czystości wiary i ciała jest czystość serca. A zatem „mieć serce czyste to być nowym człowiekiem, przywróconym przez odkupieńczą miłość Chrystusa do życia w komunii z Bogiem i z całym stworzeniem, tej komunii, która jest jego pierwotnym przeznaczeniem” — mówił Jan Paweł II w Sandomierzu 12 czerwca 1999 r.

Zadanie długotrwałe

Czystość serca nie jest skutkiem jednorazowej decyzji. Jest długotrwałym zadaniem, które realizuje się przez całe życie. Jest to walka, która codziennie toczy się w sercu człowieka: walka przeciw siłom zła, które chcą oderwać człowieka od Boga, a działają zarówno od zewnątrz, jak i wewnątrz ludzkiego „ja”. „Aby zwyciężyć w tej walce, człowiek musi się zwrócić ku Chrystusowi. Może zwyciężyć tylko umocniony Jego mocą, mocą Jego krzyża i Jego zmartwychwstania. «Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste» (Ps 51, 12) — woła Psalmista, który świadomy jest swojej słabości i wie, że aby być sprawiedliwym wobec Boga, nie wystarczy sam ludzki wysiłek” — przypomina Jan Paweł II. Natomiast owocem tej walki jest wielki dar: Ludzie czystego serca już tu, na ziemi, potrafią dostrzegać w całym stworzeniu to, co jest od Boga; potrafią odkrywać we wszystkim to, co od Boga pochodzi, i to, co do Boga prowadzi. A zatem czystość serca przysposabia do oglądania Boga twarzą w twarz w wieczności. „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą”. Będą oglądać w wieczności, ale będą też umieli dostrzec Jego obecność w świecie już tu, na ziemi.

Sposoby walki o czystość

Jak konkretnie powinna wyglądać walka o czystość serca w naszym życiu? Katechizm Kościoła Katolickiego podsuwa kilka propozycji. Po pierwsze, walka o oczyszczenie serca dokonuje się przez cnotę i dar czystości. Czystość pozwala kochać sercem prawym i niepodzielnym. Drugim polem tej walki będzie walka o czystość intencji we wszystkim, co czynimy. Polega ona na szukaniu zawsze woli Bożej. Tę czystość intencji podkreśla bardzo mocno św. Ignacy Loyola w swych Ćwiczeniach duchownych. Pytanie, czy podejmuję jakieś dzieło ze względu na większą chwałę Bożą, jest dla niego podstawowym kryterium oceny danej decyzji.

Kolejnym polem walki o czystość jest czuwanie nad czystością spojrzenia — tak zewnętrznego, przez zmysł wzroku, jak i wewnętrznego — to znaczy uczuć i wyobraźni. Dążenie do czystości serca nakłada konieczność odrzucenia jakiegokolwiek upodobania w nieskromnych myślach lub obrazach. Wreszcie czwartym polem walki o czystość jest modlitwa i korzystanie z sakramentów świętych, a zwłaszcza sakramentu pokuty.

Czystość serca domaga się także wstydliwości — rozumianej jako cierpliwość, skromność i dyskrecja. Nie należy jednak zawężać wstydliwości tylko do sfery seksualnej — wstydliwość chroni całą intymność osoby, strzegąc jej także przed niezdrową ciekawością i niedyskrecją. Daje prawo do zachowania tajemnicy. W najgłębszym wymiarze wstydliwość stoi na straży godności ludzkiej.

Walka trwa

Podstawowym polem walki o czystość serca jest ludzkie sumienie. Trzeba jednak pamiętać, że nikt z nas nie żyje na świecie sam. Żyjemy w rodzinach i społeczeństwie. Spotykamy innych ludzi, korzystamy z mediów, rozmawiamy ze sobą. Na tych wszystkich obszarach lansuje się dziś styl życia, który z czystością serca ma niewiele wspólnego, a który określa się jako „cywilizację śmierci”. „Cywilizacja śmierci chce zniszczyć czystość serca. Jedną z metod tego działania jest celowe podważanie wartości tej postawy człowieka, którą określamy cnotą czystości. (…) Cywilizacja, która w ten sposób rani lub nawet zabija prawidłową relację człowieka do człowieka, jest cywilizacją śmierci, bo człowiek nie może żyć bez prawdziwej miłości” — to znów słowa Jana Pawła II z Sandomierza. W homilii tej (poświęconej zresztą w całości rozważanemu przez nas błogosławieństwu) Ojciec Święty podkreślił, że wyjątkowo ważnym miejscem walki o czystość serca jest rodzina i przypomniał rodzicom o ich obowiązku zdecydowanej obrony czystości swoich progów domowych i godności każdej osoby. Wzorem zaś czystości serca jest dla nas Maryja Niepokalana — wolna całkowicie od grzechu, cała święta i czysta. Jej przeto zawierzmy walkę o czystość naszych serc — walkę, od której zależą losy świata.

Pytania do refleksji:

– Czy dbam o czystość moich myśli, spojrzeń i uczynków? Czy swoim zachowaniem nie daję zgorszenia innym w tej dziedzinie?

– Czy zachowuję czystość intencji? Czy podejmując jakiekolwiek dzieło, zastanawiam się nad jego zgodnością z wolą Bożą? Czy szukam w podejmowanych pracach chwały Boga, czy raczej własnego zadowolenia?

– Czy potrafię zachować dyskrecję, nie ulegam pokusie wścibstwa, szanuję sekrety innych osób?

ŹRÓDŁO: https://opoka.org.pl/biblioteka/T/TS/rozaniec200805-stworz.html

LEKCJA 10: Moc łagodności

Polecenie na dzisiejszą lekcje – zapoznaj się z poniższymi treściami. Zrób notatkę, ale nie przesyłaj na maila

Łagodność to też moc (gosc.pl)

Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Mt 11,29

Mt 11, 11-15

Jezus powiedział do tłumów:
«Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on. A od czasu Jana Chrzciciela aż dotąd królestwo niebieskie doznaje gwałtu, a zdobywają je ludzie gwałtowni. Wszyscy bowiem Prorocy i Prawo prorokowali aż do Jana. A jeśli chcecie uznać, to on jest Eliaszem, który ma przyjść. Kto ma uszy, niechaj słucha!»

Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Mt 11,29

Ewangelia z komentarzem. Łagodność to też moc

Popularne jest dzisiaj w marketingu określenie „łagodne działanie”. Lubimy to, co łagodne. Ale nie we wszystkim. W relacjach z ludźmi wolimy być ekspresyjni i mocni. Z tym że łagodność to też moc. Nawet bardziej skuteczna niż ekspresja i emocje. Dzisiaj Ewangelia promuje cichość i pokorę. To fundament łagodności. Kto nie jest cichy i pokorny, ten nie potrafi być łagodny. Jezus zachęca do wzięcia Jego jarzma, to znaczy do przyjmowania wszystkiego z miłością. A skoro z miłością, to w sposób łagodny. To postawa, do której zachęcali już starożytni filozofowie. Jak pisał Seneka, do domu, do którego wchodzi łagodność, wchodzi też szczęście i pokój. Jeżeli więc szukamy sposobów na szczęście, jeżeli szukamy miłości, spróbujmy ćwiczyć się w cichości i pokorze serca. Bądźmy łagodni.

ŹRÓDŁO: https://www.gosc.pl/doc/6018820.Lagodnosc-to-tez-moc

Zobacz też króciutki filmik o bł. ks. Jerzym Popiełuszce, który był łagodny i cichego serca, przy czym był człowiekiem radykalnym i wolnym od przywiązania do rzeczy materialnych. Za mówienie prawdy – został zamordowany, przez aparat państwowy.

Postawa świętych ludzi zawsze nas zawstydza i każe się zatrzymać nad swoim życiem. Okazuje się, że nie wszystko jest potrzebne do życia, a najważniejsze „Zło, dobrem zwyciężać”. W życiu można przegrać, ale być szczęśliwym ze względu na Jezusa.

Szkołę prawdziwej łagodności i cichości serca dał nam Jezus podczas drogi krzyżowej. Jezus mimo, że był strasznie poniżany nikomu źle nie życzył, a za wszystkich się modlił. Dał nam wzór, że miłość to ofiara i przebaczenie.

LEKCJA 11: Idźcie na cały świat…

Jezus dał nakaz swoim uczniom:

,,Wtedy Jezus zbliżył się do nich i przemówił tymi słowami: ‘Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata’.” (Mt 28,18-20)

Jak wyglądają misje? Zobacz krótki filmik z misji uczniów Salezjańskiego Liceum we Wrocławiu

Przeczytaj tekst:

Wywiad z ks. abp Wiktorem Skworcem

Czy jest możliwe, aby kraj, który kiedyś był bardzo chrześcijański, znów stał się krajem misyjnym? Mówi się na przykład o niektórych krajach europejskich, że znów są terenem misyjnym…
– Myślę, że właściwie każdy kraj jest misyjny. Nie ma kraju, o którym możemy powiedzieć, że nie trzeba w nim prowadzić misji ewangelizacyjnej. Trzeba ją prowadzić nawet w najbardziej katolickim kraju. Kongregacja natomiast zajmuje się Kościołami, które dopiero powstają. Kraje europejskie, w których osłabło chrześcijaństwo, jej nie podlegają.

Kto może zostać misjonarzem?
– Każdy świadomy, wierzący, praktykujący katolik powinien zostać misjonarzem. Każdy, kto niesie w swoim sercu odpowiedzialność za dzieło ewangelizacji, jest misjonarzem. Patronką misji jest św. Teresa z Lisieux, która w ogóle nie była na misjach. Można się więc w dzieło ewangelizacji włączyć niekoniecznie przez osobistą obecność w kraju, gdzie prowadzi się misje. Można misje wspierać modlitwą, ofiarowaniem cierpienia, ofiarą życia, a także materialnie.

ŹRÓDŁO: https://www.gosc.pl/doc/787240.Kazdy-powinien-byc-misjonarzem

Zadanie: Zrób streszczenie wywiadu do zeszytu (nie przepisuj pytań)

Przeczytaj tekst:

Wieczorem było nas trzech księży na uroczystości 40-lecia przybycia o. Rafaela do Konga. Wieczór był miły , a o. Rafael jak zwykle snuł wspomnienia o dawnych latach, które mnie wydawały się odległymi, a ks. Pawłowi najmłodszemu z nas musiały już trącić myszką. Po przyjeździe zacząłem pracować w Kole. Miła praca – mówił o. Rafael. Nadzorowałem szkoły katolickie, płaciłem nauczycielom i odprawiałem Msze św. po plantacjach zarządzanych przez Europejczyków. A w wioskach nie odprawiał ojciec Mszy św. – zapytałem. W tym czasie kaplice były tylko przy miejscach pracy, gdzie byli robotnicy tam były i kaplice. W buszu robotnicy byli tylko przy plantacjach. A może nie chodziło tu o pracowników plantacji lecz o miejsce pewne na kaplicę. Plantacje uważaliśmy wtedy jako teren pewny, gdyż właścicielem plantacji był biały człowiek – Europejczyk. W wioskach tubylczej ludności nie było wtedy kaplic, znacznie później zaczęły powstawać kaplice we wioskach tubylczej ludności. (…)

Po rocznym wypoczynku o. Rafael znów był w Kongu lecz w buszu już nigdy nie pracował. Mieszkałem w jednym domu z o. Rafaelem przez 8 lat, słuchałem więc jego ciekawych opowiadań o dawnym życiu misjonarzy. O. Rafael ma wszędzie przyjaciół, chodzi w dzielnicy pieszo odwiedzając chorych. O. Rafaela lepiej usłyszeć na ulicy niż zobaczyć, gdyż ciągną za nim gromady dzieci skandując mupe bonbon co znaczy ksiądz cukierek. O. Rafael zatrzymuje się na chwilę daje kilkoro dzieciom po parę groszy na cukierki i dalej idzie, a dzieci które jeszcze nic nie potrzymały idą za nim, gdyż wiedzą, że każde z nich coś otrzyma. Kiedyś w nocy miał o. Rafael mocny krwotok, pobiegłem szybko po znajomego lekarza, który bez większych kłopotów zatrzymał kaszel i związany z nim krwotok. Pytałem lekarza jakie jest jego honorarium, a on prawie z oburzeniem odpowiedział mi, że od takich ludzi jak o. Rafael nie bierze się honorarium, gdyż on pomaga wszystkim ludziom, a zwłaszcza naszym dzieciom.

ŹRÓDŁO: http://misje.scj.pl/archiwum/2000-07/kongo04_03.html

Odpowiedz na pytanie w zeszycie: Dlaczego lekarz nie chciał pieniędzy od o. Rafaela?

NOTATKA DO ZESZYTU:

Misja jest istotą Kościoła i zleconym przez Jezusa wszystkim chrześcijanom zadaniem głoszenia Ewangelii słowem i czynem, żeby wszyscy ludzie mogli dobrowolnie opowiedzieć się za Chrystusem

Katechumenat to przygotowanie osoby dorosłej lub starszego dziecka do przyjęcia chrztu świętego, bierzmowania i Eucharystii.

LEKCJA 10: MIŁOSIERNI

Zachęcam do wysłuchania konferencji ks. Piotra Pawlukiewicza, która traktuje o Miłosierdziu Bożym, a następnie odpowiedz na pytania, które są poniżej:

Zastanów się:
– jaka jest Twoja postawa – czy potrafisz wybaczać innym, a może przed nimi uciekasz?
– w jaki sposób Ty okazujesz miłosierdzie innym?
– czy modlisz się o miłosierdzie dla siebie i dla innych?
– czy potrafisz być miłosierny wobec samego siebie?
– czy potrafisz wybaczyć sobie?

LEKCJA 10: Świat przeciw Chrystusowi

Świat dzisiaj próbuje odrzucić życie duchowe – mówi: liczy się tylko zdrowie, ciało, pieniądze, sława, kariera. Czy jednak czegoś w tym nie brakuje?

Posłuchaj świadectwa Wojciecha Modesta Amaro:

Oraz Radosława Pazury:

Napisz w notatce, które świadectwo zrobiło na Tobie wrażenie